W pzp wprowadzono szczególne regulacje określające skutki naruszeń popełnionych przez zamawiającego na etapie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego dla zawartej w wyniku tego postępowania umowy. Chodzi tu o przepis art. 457 pzp, który określa przypadki, w których ta umowa podlega unieważnieniu.
Unieważnienie już zawartej umowy jest sankcją dla najpoważniejszych naruszeń, jakie mogą pojawić się w związku z postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego, w szczególności gdy zawarto umowę z całkowitym pominięciem przepisów pzp, tj. bez przeprowadzenia postępowania. Nie każde więc uchybienie wymogom ustawy, nawet jeśli miało wpływ na przebieg postępowania lub jego wynik, będzie wiązało się z możliwością unieważnienia zawartej umowy.
Nieważność względna
Przed omówieniem sytuacji, w których umowa w sprawie zamówienia publicznego (dalej: umowa) podlega unieważnieniu, zaznaczyć należy, że ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie w art. 457 ustawy Prawo zamówień publicznych (dalej: pzp) konstrukcji tzw. nieważności względnej (wzruszalności) umów zawartych z naruszeniem wymogów proceduralnych. Ma to daleko idące konsekwencje dla obrotu gospodarczego.
Konstrukcja ta zakłada mianowicie, że zawarta umowa, mimo istnienia wad prawnych, jest ważna i pozostaje w obrocie prawnym aż do momentu stwierdzenia jej nieważności. Orzeczenie wydawane przez sąd lub w przypadkach wskazanych w pzp przez Krajową Izbę Odwoławczą ma charakter konstytutywny. Do czasu wydania takiego orzeczenia umowa wywołuje więc wszystkie zamierzone przez strony skutki prawne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 października 2020 r., V ACa 687/18).
W ślad za tym przykładowo nie można w toku innego postępowania sądowego ustalać nieważności umowy zawartej w trybie zamówienia publicznego z powołaniem się na uchybienia, które uzasadniałyby wdrożenie postępowania na podstawie art. 457 ust. 1 pzp (zob. wyrok SA w Łodzi z 13 maja 2011 r., I ACa 250/11). W praktyce strony sporu zaistniałego w związku z wykonywaniem umowy nie mogą więc powoływać się
na to, że podlegałaby ona unieważnieniu w omawianym trybie, i z tego wywodzić określone skutki prawne.
Oczywiście należy pamiętać, że przepis art. 457 pzp ma charakter przepisu szczególnego, tj. wskazane w nim naruszenia prawa pzp nie stanowią podstawy do zastosowania art. 58 ustawy Kodeks cywilny (dalej: kc), a więc nie powodują jej nieważności bezwzględnej. Nie oznacza to jednak, że przepis art. 58 kc czy inne regulacje tej ustawy przewidujące nieważność oświadczeń woli nie mogą znaleźć zastosowania w przypadku umów o zamówienie publiczne. Przeciwnie, umowa może być nieważna w okolicznościach wynikających ze wspomnianych przepisów kodeksu cywilnego lub innych regulacji prawnych (zob. np. Sąd Okręgowy w Szczecinie w wyroku z 30 maja 2011 r., I C 317/09, w którym wskazano: „Do umów w sprawie zamówień publicznych odnoszą się również wszelkie przesłanki nieważności określone w odrębnych przepisach, w tym w szczególności wskazane w kodeksie cywilnym”).
Istota art. 457 pzp sprowadza się do tego, że uchybienia wskazane w tym przepisie nie powodują nieważności bezwzględnej umowy na podstawie art. 58 kc, lecz mogą skutkować wyłącznie jej unieważnieniem. Rozwiązanie to ma zagwarantować większą pewność obrotu gospodarczego. Do czasu wydania stosownego orzeczenia, a także jeżeli nie zostanie ono wydane w wyniku postępowania wszczętego przez uprawnione do tego podmioty, w przewidzianym do tego terminie i trybie strony zawartej umowy mogą wykonywać zobowiązania z niej wynikające, tak jakby umowa nie była dotknięta wadą.
Warto jednak odnotować w tym miejscu, że zgodnie z art. 457 ust. 5 pzp możliwość stwierdzenia, że umowa podlega unieważnieniu w okolicznościach wskazanych w art. 457 ust. 1 pzp, nie wyłącza możliwości żądania unieważnienia umowy na podstawie art. 70^5 kc. Zgodnie z art. 70^5 § 1 kc organizator (zamawiający) oraz uczestnik aukcji albo przetargu (wykonawca) może żądać unieważnienia zawartej umowy, jeżeli strona tej umowy, inny uczestnik lub osoba działająca w porozumieniu z nimi wpłynęli na wynik aukcji albo przetargu w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami. Jeżeli umowa została zawarta na cudzy rachunek, jej unieważnienia może żądać także ten, na czyj rachunek umowa została zawarta, lub dający zlecenie.
Rozwiązanie to podyktowane jest tym, że co do zasady sytuacje określone w art. 70^5 § 1 kc nie są tożsame z tymi określonymi w art. 457 ust. 1 pzp, choć niewątpliwie wybór np. trybu zamówienia z wolnej ręki w sytuacji, gdy zastosowanie takiego trybu nie jest zgodne z przepisami, może mieć miejsce na skutek działań niezgodnych z prawem lub dobrymi obyczajami osób trzecich. Ograniczenie możliwości zastosowania art. 70^5 § 1 kc nie byłoby jednak w takich sytuacjach uzasadnione, biorąc pod uwagę system wartości, który legł u podstaw wprowadzenia tego przepisu. To rozwiązanie wprowadza sankcję za działania naganne z punktu widzenia obowiązujących w naszym porządku prawnym podstawowych zasad etycznych, moralnych i jako takie nie może być zastąpione rozwiązaniem wynikającym z art. 457 ust. 1 pzp.
Sytuacje umożliwiające wnoszenie o unieważnienie umowy
Przepis art. 457 ust. 1 pzp zawiera zamknięty katalog sytuacji, w których można wnosić o unieważnienie umowy w sprawie zamówienia publicznego. Z uwagi na to przepis ten nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Nie jest także możliwe wystąpienie o unieważnienie zawartej umowy w sytuacjach zbliżonych czy podobnych do tych opisanych w art. 457 ust. 1 pzp.
Umowa podlega unieważnieniu w pierwszej kolejności w sytuacji, gdy zamawiający z naruszeniem ustawy udzielił zamówienia, zawarł umowę ramową lub ustanowił dynamiczny system zakupów bez uprzedniego zamieszczenia w Biuletynie Zamówień Publicznych albo przekazania Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej ogłoszenia wszczynającego postępowanie lub bez wymaganego ogłoszenia zmieniającego ogłoszenie wszczynające postępowanie, jeżeli zmiany miały znaczenie dla sporządzenia wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu albo ofert (art. 457 ust. 1 pkt 1 pzp).
Wskazana przesłanka unieważnienia umowy jest obecnie określona szerzej, niż miało to miejsce w poprzednio obowiązującej ustawie (pzp z 2004 r.). Obejmuje nie tylko przypadki udzielenia zamówienia przy zastosowaniu trybu negocjacji bez ogłoszenia lub zamówienia z wolnej ręki w sytuacji, gdy nie było ku temu podstaw, ale także przykładowo przypadki, gdy do zawarcia umowy dochodzi bez zastosowania żadnego trybu przewidzianego ustawą, bowiem zamawiający uważał, że dane zamówienie jest wyłączone spod jej działania. Unieważnieniu podlega więc każda umowa, do której zawarcia powinno dojść w wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Wybór niewłaściwego trybu czy zawarcie umowy w ogóle bez zastosowania przepisów pzp wiążą się zaś z brakiem publikacji ogłoszenia wszczynającego postępowanie.
Jak słusznie zauważyła Izba w jednym z wyroków:
Wyrok KIO z 18 listopada 2021 r. (KIO 3204/21)
„Zamawiający błędnie interpretuje przepis art. 457 ust. 1 pkt 1 pzp. Zamawiający bowiem uważa, że przepis ten zawiera dwie odrębne przesłanki. Pierwsza to naruszenie przepisów ustawy, a druga to brak zamieszczenia ogłoszenia. (…) Z przepisu wynika (…) wprost, że unieważnienie umowy w sprawie zamówienia publicznego na jego podstawie dotyczy sytuacji udzielenia z naruszeniem ustawy zamówienia, tj. bez zamieszczenia lub publikacji ogłoszenia wszczynającego to postępowanie lub bez wymaganego ogłoszenia zmieniającego. Wbrew zatem stanowisku zamawiającego nie występują w nim dwie niezależne przesłanki, tj. jedna to udzielenie zamówienia z naruszeniem ustawy, a druga to brak zamieszczenia stosownego ogłoszenia o zamówieniu, lecz chodzi o jedną przesłankę”.
Przepis art. 457 ust. 2 pkt 1 pzp zawiera jednak pewne ograniczenie w stosowaniu wskazanej przesłanki unieważnienia umowy. Stanowi mianowicie, że umowa nie podlega unieważnieniu, jeżeli zamawiający miał uzasadnione podstawy, aby sądzić, że działa zgodnie z ustawą, a umowa została zawarta odpowiednio po upływie 5 dni od dnia zamieszczenia ogłoszenia o zamiarze zawarcia umowy w Biuletynie Zamówień Publicznych albo po upływie 10 dni od dnia publikacji takiego ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Swoistej „sanacji” podlegają więc umowy zawarte np. w trybie zamówienia z wolnej ręki, jeśli zamawiający dochował choćby minimalnych wymogów informacyjnych (opublikował ogłoszenie o zamiarze zawarcia umowy) i odczekał z jej zawarciem, dając potencjalnym wykonawcom możliwość skorzystania ze środków ochrony prawnej, a sam pozostawał w uzasadnionym przekonaniu, że umowę w tym trybie może zawrzeć.
Zaznaczyć należy, że umowa podlega unieważnieniu nie tylko w sytuacji, gdy na skutek niezastosowania przepisów pzp lub wyboru niewłaściwego trybu zamówienia – trybu nieprzewidującego ogłoszenia wszczynającego postępowanie – nie doszło do publikacji ogłoszenia o zamówieniu, ale także w sytuacji gdy ogłoszenie wszczynające postępowanie było opublikowane, ale nie zamieszczono we właściwym publikatorze ogłoszenia zmieniającego. Nieważność może więc w praktyce dotknąć także tych umów, które zostały zawarte w trybach konkurencyjnych, np. trybie przetargu nieograniczonego, w którym opublikowane zostało ogłoszenie wszczynające postępowanie, ale niedochowane zostały wymogi związane z jego zmianą. W tym przypadku ustawodawca doprecyzowuje jednak, że chodzi wyłącznie o takie zmiany ogłoszenia, które miały (a nie tylko mogły mieć) znaczenie dla sporządzenia wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu albo ofert. Zazwyczaj wskazuje się, że zmianami o takim znaczeniu są zmiany warunków zamówienia dotyczące opisu jego przedmiotu, terminu składania ofert lub wniosków, kryteriów oceny ofert oraz kwalifikacji podmiotowej[1]. W praktyce to właśnie brak publikacji ogłoszenia zmieniającego ogłoszenie o zamówieniu może być częstszą podstawą do unieważnienia umowy. Jak pokazują bowiem przykłady z postępowań kontrolnych, sytuacje, w których na skutek odpowiedzi na pytania zadane do SWZ dochodzi do zmian w opisie przedmiotu zamówienia czy warunkach udziału w postępowaniu, a które nie znajdują odzwierciedlenia w ogłoszeniu zmieniającym, są nadal relatywnie częste.
Porządkowo należy dodać, że omawiana przesłanka nie ma zastosowania wyłącznie do zamówień klasycznych, ale odnosi się również odpowiednio do umów ramowych oraz zastosowania dynamicznego systemu zakupów.
Kolejna przesłanka do unieważnienia umowy wynikająca z art. 457 ust. 1 pkt 2 pzp odnosi się do okresu standstill. Jest to okres, w którym zamawiającego obowiązuje zakaz zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego mimo wyboru oferty najkorzystniejszej. Wynika on z możliwości skorzystania przez wykonawców ze środka ochrony prawnej w postaci odwołania. Okres ten ma na celu zapewnienie skuteczności oraz realności tego środka. Co do zasady liczony jest od momentu poinformowania wykonawców o rozstrzygnięciu postępowania i trwa do momentu upływu terminu na wniesienie odwołania, a w razie jego wniesienia – do ogłoszenia przez KIO orzeczenia kończącego postępowanie.
W ślad za tym zgodnie z art. 457 ust. 1 pkt 2 pzp unieważnieniu podlega umowa w sprawie zamówienia publicznego, jeżeli zamawiający zawarł ją z naruszeniem przepisów ustawy określających, w jakim terminie może zostać zawarta umowa (tj. z naruszeniem art. 264 lub art. 308 ust. 2 lub 3 lub art. 421 ust. 1 lub 2 albo art. 577 pzp), jeżeli uniemożliwiło to KIO uwzględnienie odwołania przed zawarciem umowy. Pamiętać bowiem należy, że jeżeli we wspomnianych sytuacjach doszło do zawarcia umowy, a odwołanie zostało wniesione, Izba, uwzględniając je, może sama unieważnić umowę albo unieważnić umowę w zakresie zobowiązań niewykonanych i nałożyć karę finansową w uzasadnionych przypadkach, w szczególności gdy nie jest możliwy zwrot świadczeń spełnionych na podstawie umowy podlegającej unieważnieniu (art. 554 ust. 3 pkt 2 lit. a i b pzp). Jest to możliwe, gdy właśnie zachodzi jedna z przesłanek z art. 457 ust. 1 pzp.
Przesłanką do unieważnienia umowy tym razem zawartej w trybie tzw. zamówienia in-house w ramach zamówienia z wolnej ręki (art. 214 ust. 1 pkt 11–14 pzp) jest sytuacja, gdy do zawarcia takiej umowy doszło przed upływem terminu, o którym mowa w art. 216 ust. 2 pzp, czyli 14 dni od dnia zamieszczenia w BZP ogłoszenia o zamiarze zawarcia umowy. Przesłanka z art. 457 ust. 1 pkt 3 pzp również wiąże się z naruszeniem wymogów związanych z tym, w jakim terminie zamawiający może zawrzeć umowę w sprawie zamówienia. Podobnie jak przesłanka z art. 457 ust. 1 pkt 2 pzp rozwiązanie to służy zagwarantowaniu zainteresowanym wykonawcom możliwości powzięcia wiedzy o określonych decyzjach zamawiającego i skorzystaniu przez nich ze środka ochrony prawnej (odwołania się).
Kolejna przesłanka z art. 457 ust. 1 pkt 4 pzp odnosi się do umów ramowych i przesądza o możliwości unieważnienia umów wykonawczych, do których zawarcia doszło z naruszeniem odpowiednio przepisów:
- art. 314 ust. 1 pkt 3 pzp – gdy umowa wykonawcza została zawarta bez przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia, chociaż zamawiający zawarł umowę ramową z większą liczbą wykonawców, a nie wszystkie warunki wykonania robót budowlanych, usług lub dostaw określono w umowie ramowej;
- art. 314 ust. 3 pzp – gdy zamawiający zawarł umowę wykonawczą w wyniku postępowania, ale nie zastosował się do zasady, że udziela zamówienia na tych samych i w razie potrzeby na bardziej sprecyzowanych warunkach zamówienia, które stosowano przy zawarciu umowy ramowej, oraz w stosownych przypadkach na innych warunkach zamówienia wskazanych w dokumentach zamówienia dotyczących umowy ramowej;
- art. 314 ust. 4 pzp – kiedy niezbędne postępowanie o udzielenie zamówienia zmierzające do zawarcia umowy wykonawczej nie przewidywało aukcji elektronicznej prowadzonej na zasadach określonych we wskazanym przepisie;
- art. 315 pzp – z naruszeniem zasad zawarcia umowy wykonawczej, gdy umowa ramowa została zawarta z większą liczbą wykonawców po złożeniu wszystkich ofert w postaci katalogów elektronicznych;
- art. 422 ust. 2 lub 3 pzp – gdy umowa ramowa w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa została zawarta na okres dłuższy niż 7 lat bez spełnienia wymogów określonych we wskazanych przepisach.
Ostatnia przesłanka z art. 457 ust. 1 pkt 5 pzp odnosi się do zamówienia objętego dynamicznym systemem zakupów i udzielenia go z naruszeniem przepisów:
- art. 323 pzp – gdy zamawiający naruszył określone w tym przepisie zasady zaproszenia do składania ofert uczestników dynamicznego systemu zakupów;
- art. 324 pzp – gdy udzielił zamówienia z naruszeniem zasad wynikających z przywołanego przepisu, a związanych z wykorzystaniem katalogów elektronicznych;
- art. 391 ust. 4 lub 5 pzp – gdy zamawiający naruszył zasady ustalania minimalnego terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w dynamicznym systemie zakupów.
W przypadku umów ramowych i dynamicznego systemu zakupów zawarta umowa nie podlega jednak unieważnieniu, zgodnie z art. 457 ust. 2 pkt 2 pzp, jeżeli zamawiający miał uzasadnione podstawy, aby sądzić, że działa zgodnie z ustawą, a umowa została zawarta po upływie terminu określonego w art. 264 ust. 1 lub art. 308 ust. 2, lub art. 421 ust. 1 pzp.
Kto i w jakim terminie może wystąpić z wnioskiem o unieważnienie umowy?
Jak zostało już wskazane, okoliczności określone w art. 457 ust. 1 pzp są brane pod uwagę przez Izbę „z urzędu” przy orzekaniu w sytuacji, gdy uwzględnia ona odwołanie, a umowa została zawarta w okolicznościach niedopuszczonych pzp. W postępowaniu zainicjowanym przez wykonawcę Izba może więc w takiej sytuacji sama orzec o nieważności umowy.
W pozostałych przypadkach pozostaje możliwość wystąpienia ze stosownym wnioskiem (powództwem) do sądu powszechnego, przy czym z powództwem tym co do zasady, zgodnie z art. 459 ust. 1 pzp, występuje Prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Prezes działa w tym przypadku jako rzecznik interesu publicznego i skorzystanie przez niego z tego powództwa ma służyć realizacji jego ustawowych zadań, w szczególności czuwaniu nad systemem zamówień, w tym nad przestrzeganiem zasad ich udzielania i prowadzeniem kontroli procesu udzielania zamówień.
O unieważnienie umowy może wystąpić także sam wykonawca, który ma lub miał interes w uzyskaniu danego zamówienia. Jest to jednak możliwe wyłącznie w przypadku, o którym mowa w art. 457 ust. 1 pkt 1 pzp, czyli w sytuacji gdy do udzielenia zamówienia doszło z pominięciem przepisów pzp lub w niewłaściwym trybie (nieprzewidującym publikacji ogłoszenia wszczynającego postępowanie) lub mimo braku ogłoszenia zmieniającego. W praktyce ze wspomnianym powództwem będą mogli wystąpić wyłącznie wykonawcy, którzy byli zainteresowani uzyskaniem zamówienia, jednak na skutek naruszenia przez zamawiającego wskazanych przepisów pzp zostali pozbawieni możliwości ubiegania się o to zamówienie lub jego uzyskania.
Co istotne, ustawodawca wprowadził równocześnie do art. 457 ust. 4 pzp zasadę, zgodnie z którą z przyczyn, o których mowa w art. 457 ust. 1 pzp, nie można żądać stwierdzenia nieważności umowy na podstawie art. 189 ustawy Kodeks postępowania cywilnego (dalej: kpc). Przepis art. 189 kpc stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Wskazany przepis, gdyby mógł znaleźć zastosowanie w omawianych sytuacjach, de facto rozszerzyłby krąg podmiotów mogących wnioskować o stwierdzenie, czy umowa podlega unieważnieniu. Pojęcia interesu prawnego nie można bowiem utożsamiać wyłącznie z sytuacją, gdy wykonawca ma lub miał interes w uzyskaniu danego zamówienia, jednak nie mógł go uzyskać z uwagi na uchybienia wymienione w art. 457 ust. 1 pkt 1 pzp.
Uprawnienie do wystąpienia o unieważnienie umowy wygasa, zarówno w przypadku Prezesa UZP, jak i wykonawcy, z upływem 4 lat od dnia zawarcia umowy. Bez znaczenia pozostaje przy tym to, kiedy wskazane podmioty posiadły wiedzę o tym, że doszło do zawarcia umowy mogącej podlegać unieważnieniu. Warto jednak zaznaczyć w tym miejscu, że w orzecznictwie można spotkać pogląd, zgodnie z którym sąd nie unieważnia umowy, gdy umowa została już wykonana. Stanowisko to w praktyce, zwłaszcza z uwagi na czas prowadzenia postępowań przez sądy powszechne, istotnie ogranicza możliwość unieważnienia zawartej umowy.
Skutki unieważnienia umowy
Przepis art. 457 ust. 3 pzp przesądza o tym, że unieważnienie umowy wywołuje skutek od momentu jej zawarcia (ex tunc). Wyjątek od tej zasady statuuje przepis art. 554 ust. 3 pkt 2 lit. b pzp, zgodnie z którym Izba, uwzględniając odwołanie i orzekając o unieważnieniu umowy zawartej z naruszeniem pzp, może unieważnić umowę w zakresie zobowiązań niewykonanych i nałożyć karę finansową na zamawiającego w uzasadnionych przypadkach (w szczególności gdy nie jest możliwy zwrot świadczeń spełnionych na podstawie umowy podlegającej unieważnieniu).
Nieważność umowy od momentu jej zawarcia oznacza, że upada podstawa prawna wszelkich spełnionych dotychczas świadczeń przez wykonawcę oraz zamawiającego. „Powstaje natomiast dla stron zobowiązanie do dokonania rozliczeń według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 Kc i następne), co oznacza przede wszystkim zwrot świadczeń w naturze, jeżeli jest możliwy, albo zwrot korzyści majątkowej w pieniądzu”[2].
Warto w tym miejscu podkreślić, że regułą wynikającą z przepisów kc jest zwrot świadczeń w naturze. Rozliczenie pieniężne dopuszcza się tylko wtedy, gdy zwrot świadczeń w naturze nie jest możliwy. Nie można więc żądać rozliczenia pieniężnego, powołując się tylko na trudności związane ze zwrotem w naturze. Wzbogacony, którym zazwyczaj będzie zamawiający, powinien liczyć się z koniecznością zwrotu uzyskanych od wykonawcy korzyści wraz z pożytkami, które korzyść mu przyniosła. Jeżeli korzyść nie jest zwracana w naturze, jej wartość powinna być wyceniona według stanu z dnia, począwszy od którego wzbogacony powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu, ale według cen z daty ustalenia obowiązku zwrotu. Jeśli jednak uzasadnia to charakter danego przypadku, to w niektórych sytuacjach możliwe jest przyjęcie cen z innej chwili [3].
Co przy tym istotne, „zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Oznacza to, że termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez zubożonego” (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 17 lutego 2023 r., I ACa 740/22).
W praktyce zamawiający w sytuacji unieważnienia umowy zawartej z wykonawcą powinien liczyć się z koniecznością wzajemnego rozliczenia i ewentualnego zwrotu na rzecz wykonawcy kwot odpowiadających wartości zrealizowanych dla niego dostaw, usług czy robót budowlanych niemożliwych do zwrotu w naturze. Skoro bowiem ich wartość powinna być ustalona na dzień zwrotu, to w wielu wypadkach może być ona wyższa niż wartość uprzednio ustalonego i wypłaconego na rzecz wykonawcy wynagrodzenia. Problemy związane z unieważnieniem umowy w praktyce mogą więc okazać się istotne.
Wnioski końcowe
Omówione w artykule rozwiązanie przyjęte przez ustawodawcę w zakresie nieważności umów w sprawie zamówienia zawartych z naruszeniem najważniejszych reguł postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w szczególności reguł służących zapewnieniu konkurencyjności postępowania i jego pełnej transparentności, powoduje, że sytuacje, w których dochodzi do unieważnienia umowy w sprawie zamówienia publicznego na podstawie art. 457 pzp, są w praktyce bardzo rzadkie. Ograniczony krąg podmiotów, które mogą wystąpić do sądu powszechnego z powództwem o unieważnienie umowy, terminy, w jakich może to nastąpić, a przede wszystkim sposób określenia przesłanek nieważności realnie ograniczają zastosowanie omawianych przepisów. Otwarta pozostaje przy tym kwestia, czy tak daleko idące ograniczenia w imię zachowania pewności obrotu gospodarczego są uzasadnione, zwłaszcza jeśli uwzględni się wagę naruszeń, których dotyczą.
Przypisy
- Prawo zamówień publicznych. Komentarz, red. H. Nowak, M. Winiarz, Warszawa 2021, s. 1228.
- Tamże, s. 1230.
- Zob. Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2023.
Autor
Katarzyna Skiba-Kuraszkiewicz
radca prawny, partner w Square Tax & Legal, członek zarządu OSKZP